Każdy uczestnik obozu otrzymał miłą niespodziankę, na początek od Państwa Derlukiewiczów (rodziców naszych obozowiczów) solidną porcję borówek co ucieszyło wszystkich. Pan Zbigniew Gołoś zaopatrzył nas w wodę oraz niespodziewanie w bardzo dobre batony czekoladowe.
Po przyjeździe czekał na nas obiad. Następnie kwaterowanie w pokojach. Na niektórych zrobiły naprawdę bardzo pozytywne wrażenie. Po rozpakowaniu zorganizowane zostało zebranie z uczestnikami na którym przedstawiono kadrę instruktorską. Wszyscy otrzymali pamiątkowe smycze oraz koszulki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz